2010
29 stycznia 2010, w piątek, bawiliśmy się na wspaniałej zbawie karnawałowej.
Do tańca przygrywał zespół muzyczny "TAKT". 45 par hulało prawie do białego rana...
W czwartek 25 lutego 2010 odbyło się pierwsze w tej kadencji zebranie sprawozdawcze
podsumowujące miniony rok 2009. W zebraniu wzięli udział obok licznie przybyłych członków naszego Koła zaproszeni goście: zastępca dyrektora Zakładu
Karnego kpt. Tomasz Nowaczyk oraz kierownik działu kadr ZK por. Marcin Nowakowski. Zebranie poprowadził Janusz Owczarzak.
Przewodniczący Koła Marek Nogaj przedstawił
obszerne spawozdanie z dokonań zarządu w ubiegłym roku, a Roman Woźny przedstawił wyniki kontroli przeprowadzonej przez komisję rewizyjną Koła.
Na wniosek komisji rewizyjnej zebrani jednogłośnie udzielili arządowi Koła absolutorium. Przy kawie i ciasteczkach toczyła się burzliwa dyskusja na temat
zasad odplatności za udział w imprezach organizowanych przez Koło oraz dofinansowania tych imprez z budżetu ZK. Marcin Nowakowski starał się udzielić
obszernych wyjaśnień obowiązujących zasad i przepisów, choć nie wszystkie jego argumenty zostały pozytywnie odebrane przez zebranych. Ustalono, że wkrótce
kontynuowane będą rozmowy pomiędzy zarządem Koła a działem kadr i dyrekcją Zakładu w celu wypracowania spójnego, zgodnego z obowiązującymi przepisami
sposobu refundacji udziału w imprezach poszczególnycm członkom Koła i ich najbliższym.
Sobota 17 kwietnia 2010 wycieczka do Berlina. Wcześnie rano, wygodnym autokarem
i pod opieką kwalifikowanego pilota wyruszyliśmy do stolicy Niemiec. Zwiedziliśmy n.in. nowoczesne wnętra Reichstagu, Pomnik Pomordowanych Zydów
Europy, podziwialiśmy panoramę Berlina z kopuły Reichstagu, dotknęliśmy pozostałości Muru Berlińskiego i obejrzeliśmy wiele ciekawych obiektów z
nowoczesnym centrum handlowym włącznie.
W sobotę 29 maja 2010 aż 67 osób wzięło udział w tegorocznej imprezie na Powitanie
Lata, która odbyła się na terenie ogródków działkowych. Lato będzie bardzo wesołe i gorące, bo taka była atmosfera na imprezie. Przy grochówce,
kiełbaskach, ciastkach i kawie oraz innych, czasem nawet wyskokowych napojach, bawiono się do późnych godzin nocnych, oczywiście przy wspaniałej muzyce
Pana Franka. Ci co byli, na pewno tego nie żałują, a pozostali niech słuchają opowieści o tym, jak emeryci potrafią się bawić - może przyjdą na
pożegnanie lata we wrześniu, aby się o tym przekonać?
10 czerwca 2010 roku dwudziestu jeden naszych emerytów i rencistów pod
przewodnictwem przewodniczącego Koła Marka Nogaja uczestniczyło
w wycieczce-pielgrzymce do Sanktuarium Matki Bożej w Licheniu. Słoneczna pogoda i urok miejsca wprowadziły wszystkich uczestników w pogodny nastrój
kontemplacji i zadumy. Uzupełnieniem tej wspaniałej atmosfery była podana kawa i wyśmienite wypieki.
Od 30 czerwca do 4 lipca 2010 roku 47 osób z naszego Koła przebywało w Ustroniu
Morskim, zażywając kąpieli słonecznych oraz morskich. Pogoda była wspaniała, mnóstwo słońca, dobre warunki zakwaterowania oraz niezłe jedzenie.
Od 1 do 5 września 2010 roku odbyliśmy wspaniałą wycieczkę do Trójmiasta i okolic.
W ciągu 5 dni trwania imprezy zwiedziliśmy sporo zabytków Gdańska i okolic. Wycieczce, jak zawsze, towarzyszyła wspaniała rodzinna atmosfera.
W sobotę 25 września 2010 roku tym razem w Domu Kultury SW spotkaliśmy się, aby
pożegnać odchodzące lato. Pomimo kiepskiej, w porównaniu do poprzednich lat, frekwencji atmosfera imprezy była całkiem miła i serdeczna.
W sobotę 13 listopada 2010 roku przy suto zastawionych stołach i gorących rytmach,
w sali Domu Kultury SW przebiegała zabawa andrzejkowa.
W czwartek 16 grudnia 2010 roku blisko 60 człoków i sympatyków naszego Koła, członkowie
ich rodzin spotkało się na wieczerzy wigilijnej w sali Domu Kultury SW. Spotkanie zagaił przewodniczący Koła Marek Nogaj. Kapelan SW ks. Paweł Pawlicki
wygłosił krótkie okolicznościowe kazanie. Zebrani spleceni we wspólnym kręgu zaintonowali kolędę. Potem składano sobie tradycyjne życzenia połączone z opłatkiem.
Życzenia zebranym złozył także przybyły dyrektor Zakładu Karnego płk Bogusław Waligóra. Wieczerzy towarzyszyły kolędy z płyt, a już po kolacji goszczący
dwaj bracia franciszkanie z pobliskiego klasztoru poprowadzili wspólne śpiewanie kolęd. Wieczór upłynął w miłej, świątecznej, niemal rodzinnej atmosferze.
>